W trakcie odwiedzin krypty w celu zdobycia serca niechybnie zginąłem zabity przez zombiaki. Serce odzyskałem, zastałem w domu list lecz w krypcie brak jest orka , po zostawieniu tam serca nic się nie dzieje.
Ponadto w lokacjach zniknęli wszyscy sprzedawcy, naganiacz, karczmarze, Lothar. Na ulicy spotykam sprzątaczy, koty, podróżnika itp i mogę z nimi zagadać. Na arenie również spotykam przeciwników. W sklepie nikogo nie ma, nie działa komenda lista i zagadaj (nikogo takiego tu nie ma).
Nekromanta, 4 poziom, reputacja - normalny człowiek.
W Otchłań gram na raty od kilku dni. Świetna gra, dzięki Weq
)
Wkurza mnie tylko dyskryminacja nekromanty - dla wszystkich u kowala jest broń a dla mnie bat jest za mocny a laski to ze świecą szukać... Widać Otchłań nie jest tak tolerancyjnym i postępowym światem jak nasz 