Bolesna śmierć..
: czw kwie 16, 2015 22:08
Hej wszystkim
Jestem początkującym graczem, ale Otchłań wciągnęła mnie od pierwszej chwili.
Niejednokrotnie ta gra mnie zadziwia, zachwyca, aale też denerwuje :v
Dlaczego za każdym razem kiedy umieram tracę całe swoje uzbrojenie? Co mam na sobie już się nie wlicza w ekwipunek? Nie rozumiem tego zupełnie. Mag Lothar mówił, że tracę tylko (albo i czasem aż) pieniądze. Mój biedny skrytobójca długo zarabiał na sztylet i płaszcz i tak po prostu wszystko na raz (nie raz) straciłam. Trochę demotywujące ;-;
Jestem początkującym graczem, ale Otchłań wciągnęła mnie od pierwszej chwili.
Niejednokrotnie ta gra mnie zadziwia, zachwyca, aale też denerwuje :v
Dlaczego za każdym razem kiedy umieram tracę całe swoje uzbrojenie? Co mam na sobie już się nie wlicza w ekwipunek? Nie rozumiem tego zupełnie. Mag Lothar mówił, że tracę tylko (albo i czasem aż) pieniądze. Mój biedny skrytobójca długo zarabiał na sztylet i płaszcz i tak po prostu wszystko na raz (nie raz) straciłam. Trochę demotywujące ;-;