Otchłań

Ciężko jest sprawdzić samemu wszystkie profesje (zwłaszcza jak wyglądają na wyższych poziomach), dlatego chciałam zadać kilka pytań, które zapewne pomogą zwłaszcza poczatkującym (takim jak ja) w doborze klasy odpowiadającej indywidualnym upodobaniom. Jakie profesje lubicie i za co? Jakie ciekawe umiejętności posiadają poszczególne profesje? Jakie znaleźliście plusy i minusy?

tak swoją drogą jest możliwość grania oprawcą? bo niby gildia jest, opis profesji jest, ale na liście początkowej do wyboru nie ma.

nie ma możliwości, chyba został usunięty z gry.

Chciałabym poznać bardziej subiektywne wrażenia podczas gry danymi profesjami. Dowiedzieć się jakie profesje są popularne w świecie otchłani i ogólnie bardziej wgryźć się w temat.
Ja osobiście lubię grać skrytobójcą, którego uwielbiam głownie za umiejętność poderżnięcia.
Świetny jest również łowca, który za pomocą leczenia może przyśpieszyć swoją regenerację.

W wersji 1.2 grałem po trochu różnymi profesjami, ale do samego złego Ramora doszedłem tylko magiem.
Na wyższych poziomach mag z odpowiednią ilością many był prawie nie do ruszenia. Do walki można było nałożyć na postać kilka czarów defensywnych zdecydowanie podnoszących klasę pancerza, a przeciwnika rozwalać coraz mocniejszymi czarami ofensywnymi. Poza tym za manę można było rzucać na siebie różne leczenia i odświeżenia, przez co nie trzeba było tracić czasu na spanie, czy odpoczywanie. Dodatkowe zalety to dostępność takich czarów jak skrzela czy niewidzialność. Szkoda tylko, że w tamtej wersji nie działało 'magiczne otwarcie'.
Dobrze wspominam też profesję złodzieja, który miał kilka ciekawych umiejętności (można było np. podwędzić jakiś kluczyk strażnikowi bez walki z nim, a czasem kradło się nawet większe szpeje).
W najnowszej wersji dla odmiany wybrałem wojownika, ale jestem jeszcze przed 30 poziomem, więc nie wiem jak to będzie dalej wyglądało. Na pewno zaletą jest możliwość używania różnorakiej broni, wielokrotne ataki podczas tury walki + dodatkowe ciosy specjalne. Ponadto ze względu na brak umiejętności magicznych można nie inwestować sesji treningowych w mądrość / inteligencję, tylko wszystko pakować w siłę / zręczność / kondycję. U postaci mieszanych chyba trzeba bardziej racjonalnie dysponować sesjami treningowymi.

Moja ulubiona to mag, i chyba bardziej mi się podoba w tej wersji niż poprzedniej (1.2k). Obecnie ma większy wybór broni - poprzednio tylko sztylety, teraz również laski i bicze. Dużo bardziej mi się podoba czar "zgnilizna" (nie rzucasz na moba w walce, tylko na siebie - trwa przez jakiś czas i zadaje obrażenia wszystkim mobom, z którymi walczysz). Bardzo lubię wyczarowywanie strawy i wody, czar "dom" (zastępuje usunięte komendy "/" i "\"), widzenie w ciemnościach (przydatne gdy mam laskę - obie ręce zajęte, nie ma gdzie włożyć źródła światła) oraz wszelkie czary defensywne i ofensywne. Nie poznałem jeszcze pełnego zestawu umiejętności, bo jestem dopiero na 33. poziomie, ale i tak mi się podoba.

Gwoli ścisłości w 1.2k magowie mieli umiejętność biczy, co do lasek nie jestem pewien. A czarem 'zgnilizna' zaczynałem każdą cięższą walkę Jeżeli teraz zmieniony został jego mechanizm i jedno rzucenie zaklęcia może wystarczyć na kilka oddzielnych walk, to już jest wypas.

Mi w magu trochę przeszkadza wolna regeneracja zdrowia. Nie mam jeszcze leczenia, choć chyba się pojawi z tego co pisaliście? Nie wiem czy inwestować w siłę, czy czekać na ten czar. Teraz po ciężkiej walce zregenerowanie się zajmuje mi ponad dzień.

Poczekaj na leczenie średnich ran, pojawi się chyba ok. 20. poziomu.
Swoją drogą, jest fajny sposób na regenerację many: medytacja - wciskasz "m" i jeśli się uda, to po godzinie jesteś nieźle podładowany.

Używałem Gorzej ze zdrowiem. Muszę dobić 4ry poziomy Właśnie dostałem skrzela więc może odkryje co jest w krypcie w zalanym korytarzu