Otchłań

Czy z poligonem wiąże się jakiś quest czy to tylko ciekawostka?

Na Poligonie można spotkać dwie przygody, nauczyć się zaklęcia, pobawić się pewnym urządzeniem i dobrze się najeść.
O czymś zapomniałam?

Można jeszcze wejść tam, gdzie nie da się wyjść. Nie próbowałem niebieskiej mikstury, bo nie posiadam.
Sprawdziłem każdą lokację na poligonie, ubiłem cokolwiek się ruszało, wliczając to co w klatkach, a nie zauważyłem niczego specjalnego. Możesz podać jak rozpocząć każdą z tych atrakcji, o których napisałaś?

Przygodę "Projekt T." można zacząć zabijając impy w jednej z klatek. O drugiej mi nie wiadomo...

Estella, możesz się podzielić info o drugiej przygodzie? Projekt T. zakończony.

Trzeba porozmawiać z jedynym mobem na Poligonie, z którym rozmowa jest możliwa.
Powinien mieć drobną prośbę.

A możecie powiedzieć mi coś o misji "Projekt T."? Zabiłam te Impy, a teraz co jakiś czas atakują mnie demony i szkieletory. To jest początek Projektu T? Zazwyczaj uciekam z walki, bo są o wiele silniejsze.

Jeśli mnie pamięć nie myli, po kolei.
Przygoda Projekt T. uaktywnia się po zabiciu jednego impa, ale nie widać jej jeszcze na liście.
Gracza atakują podczas snu najpierw szkielety, a po kilku dniach demony.
Po drugim ataku można na ten temat porozmawiać z kapłanem w Mantarze i wtedy zaczyna się zabawa.
Pisałam o tym tutaj:
http://otchlan.pl/forum/viewtopic.php?p=8288#p8288
.

Na poligonie jest sporo ciekawych rzeczy, ale nie wszystkie udało mi się rozkminić. Stolik - fajny, ale niebezpieczny; podest z konsoletą - przydatne do nabijania expa. Czaru też się już nauczyłem.
Co jeszcze można tam zrobić? Da się np. jakoś przesunąć dźwignię? Czym jest ta skomplikowana maszyneria? Jak wejść w "jedyny portal, który działa"? Jeśli dobrze rozumiem powyższe podpowiedzi, Gnomi Mag powinien mieć jakąś prośbę. Niestety "....nie jest specjalnie rozmowny".

Estella pisze: ↑

pn cze 29, 2015 13:50

Na Poligonie można (...) dobrze się najeść.

To było dosłownie czy żartem? Bo jak na razie każda próba przekąszenia czegoś wybuchała mi w twarz. Jeśli jest jakikolwiek sposób by nakazać temu meblowi by działał jak należy, to proszę, przynajmniej wspomnijcie to wrócę do kombinowania.

A powiedziałeś do niego tak, jak do baśniowego mebla tego typu należy powiedzieć?
Zła wiadomość jest taka, że wtedy i tak mi wybucha w 9 przypadkach na 10.

A więc mówisz, że jest 1/10 szansy, że zrobi coś innego? Czyli albo miałem cholernego pecha, albo sukces jest uzależniony od poziomu many i jako wojownik mam przekichane (zresztą jako wojownik mam i tak przekichane z kilku innych powodów).

Znalazłeś jakąś podpowiedź odnośnie drugiego questa? Ja podejrzewam, że Goblini Mag jednak nie jest osobą która go daje. Zauważyłem, że gdy próbuje się zagadać golema to ten odpowiada promptem proszącym o konkretne pytanie.

Na poligonie byłem jako skrytobójca i czasami mi się udawało nażreć przy stoliku. Teraz gram klerykiem, ale jeszcze mam za niski level, żeby tam się znaleźć. Co do tej drugiej przygody, to też myślałem, że chodzi o Gobliniego Maga. No ale żadnej prośby do mnie nie miał...
Tam w ogóle jest chyba jeszcze więcej niespodzianek. Na pewno można obejrzeć gobelin, a w zwierciadle jakieś losowe lokacje ze świata Otchłani. Zastanawia mnie jeszcze "Wzór" " "Pod dachem" (jeśli dobrze pamiętam). No i dźwignia i maszyneria, o które już pytałem wcześniej...