Strona 1 z 1

Przygody

: wt cze 02, 2015 11:51
autor: Kuromadoshi
Witajcie :]
Od pewnego czasu (obecnie mam 43lvl, czyli od jakiś ~15lvl) nie natknąłem się na żaden quest. Nie licząc "Nieczystego" na 40 lvl, jest podejrzanie spokojnie.. Skończyłem "przeznaczenie" po odwiedzeniu fontanny wizji i wiem, że jeszcze nie czas na jego dalszą cześć. Ale patrze na forum i widzę takie questy jak Pechowi Uczniowie, Pechowy kurier, Zaginione dzieci (nie te u pająków, to robiłem) czy nawet Gnomia Misja. Na którym lvl'u się je dostaję? Byłem wszędzie gdzie mogę się dostać na obecnym lvl (z wyjątkiem zwiedzenia całych bagien), rozmawiam ze wszystkimi, co ominąłem? ;]

Re: Przygody

: wt cze 02, 2015 12:16
autor: mjcool
@Gnomia Misja
Tę misję zleca ponury typ.
Stoi on od około 6 lewlu nad gildią wojowników, to chyb aulica Radosna, zabijałes tam złodzieji chuliganów i żuli.

Re: Przygody

: wt cze 02, 2015 13:02
autor: Kuromadoshi
Wpisując "przygody spotkane" okazuje się, że miałem Gnomią Misję. Najwidoczniej odmówiłem ponuremu typowi, czy coś :P Na 44lvl dostałem "Zaginione dziecko", więc kolejna niewiadoma rozwiązana. Czy pechowi uczniowie i kurier też są na wyższych lvl?

Re: Przygody

: wt cze 02, 2015 15:58
autor: johnnyknoxville
Na "Pechowego kuriera" natknąłem się ok. levelu 20-25 gdzieś w okolicach Wielkiego skrzyżowania. Jak masz już powyżej 40 poziomu, to przygoda może być już nieaktywna.

Re: Przygody

: wt cze 02, 2015 17:10
autor: admate
A "Przeznaczenie" - zabiłeś Gregora dostając się do niego przez podziemia Skulldast? Ja się waham czy iść tam na 51lv, a widzę że można i wcześniej

Re: Przygody

: wt cze 02, 2015 17:49
autor: johnnyknoxville
Do Gregora dotarłem dokładnie przez podziemia Skulldust. Dałem mu radę wojownikiem na 35 poziomie, ale nie kontynuowałem gry, tylko wróciłem do zapisu sprzed pokonania Gregora, żeby sobie nie ułatwiać za bardzo. Wrócę do niego kiedy Lothar uzna to za stosowne.

Re: Przygody

: wt cze 02, 2015 22:00
autor: Kuromadoshi
Ok, "Pechowi Uczniowie" to quest z 45lvl, jak by ktoś się zastanawiał ;] Na pechowego kuriera nigdy się nie natknąłem... cóż, ale właściwie wiem już wszystko, dziękuję ;]