Otchłań

Witam.

Zacząłem grać, wciągnęło mnie, ale chciałem poszaleć i zaatakowałem kota.
No i znalazłem się w kamiennej komnacie. Ktoś wie może jak się stąd wydostać?

Pozdrawiam

Domyślam się, że kot okazał się zbyt mocny i zostałeś przez niego zabity, a następnie odrodziłeś się w Kaplicy na cmentarzu. Powinieneśc stamtąd wyjść bez problemu idąc na północ, potem przez cmentarz na wschód, jeden "krok" na południe i na wschód masz Plac Cmentarny.

Właśnie nie mam jak wyjść
Opis wygląda tak:


Kamienna komnata
Wyjścia: brak
Stoisz w komnacie o kamiennej posadzce i ścianach murowanych z równo przyciętych kamieni. Komnata nie ma wyjść, choć na południowej ścianie widzisz ciemną, oleistą taflę szkła, przez które widać mocno przygaszony obraz jakiegoś miasta. Jedyne źródło światła stanowi siedem zielonych kryształów wiszących na ścianach, gdyż ósmy jest roztrzaskany.

Jakieś pomysły?

Eh, tak właśnie się wahałem, czy taki opis wystarczy :P
"wejdź portal" :D

Super pomysł z Kamienną komnatą ;] Ale przydał by się wpis "wejdź" w liście komend w pomocy. Też bym się nie domyślił jak stamtąd wyjść i pewnie użył bym czaru

Dzięki za pomoc

zapamiętam na przyszłość, gdyby znowu jakiś mruczek mnie pokonał

Pozdrawiam

Hej. Właśnie zainstalowałem ponownie (po jakichś 15 latach:p) tę super grę. I też utknąłem w komnacie. Myślałem że tylko można fioletową miksturą od Lothara się wydostać. Na "wejdź portal" nie wpadłbym

A ja polecenie "wejdź portal" wpisuję w KAŻDEJ lokacji o podejrzanym opisie Wystarczy jakieś lustro, tafla, kryształ... Niestety w większości przypadków bez efektu, ale jeszcze się nie zniechęciłem

Weq pisze:Eh, tak właśnie się wahałem, czy taki opis wystarczy

A jest jakaś podpowiedź na lokacji? Bo obejrzałem i spojrzałem na wszystko i nijak nie idzie ustalić, że tafla jest portalem.

ok dzieki