Otchłań

Więc odpaliłem sobie Otchłań ( wersja DOS v72 obecna) na Androdzie w aplikacji aDosBox pierwsze co mnie ugryzło w oczy to brak znaków polskich ale to wina DosBoxa. Dalej sprawdziło wszystkie te linijki typu monsters.... OK itd. Dalej kolejna dziwna sprawa nie odpaliło się intro że twórcy przedstawiają grę tekstową ale tytuł Otchłań pojawił się normalnie i nawet "zabłysnął". i tu zobaczyłem brak znaków polskich ale do rzeczy: wszystko OK (nie licząc dalej tych nieszczęsnych znaków polskich) imię rasa profesja i to że budzę się w lesie. i jest ten mag lothar opis strażników dalej OK wybieram opcję 3 on mówi że nic mu do tego że mam kłopoty z pamięcią no to mówię skorzystam z twojej pomocy pojawia się dalej normalnie jak wygląda opis lokacji wejścia wyjścia i inne dyrdymały. i tu zaczyna się mój problem: jak mag lothar był tak zniknął mogę iść na różne kierunki - nic. używam komendy rozejrzyj - pokazuje strażników i... nikogo więcej (chyba że pójdę gdzieś dalej to może pokazać kapłana albo zamiatacza miotłą).
no i właśnie gdzie znikł mag Lothar? czy to błąd paczki którą ściągnąłem by odpalać pliki DOS gdyż jak jej nie miałem to pokazywało dosbox load error no dpmi - get csdpmi*b.zip czy coś w tym rodzaju ściągnąłem ten plik wrzuciłem to katalogu z grą odpalam - i tak jak wyżej od początku

wie ktoś co może być tego przyczyną?

dobra kwestię polskich znaków rozwiązałem /cp3 i poszedłem w telefonie na ślepo tak jak na kompie lothar i ... dalszy wątek wyświetlał się po dojściu na kolejne miejsce (?) poszedłem do kuźni itd. "samouczek" normalnie wszystko, jedyne czego brakuje po komendzie "rozejrzyj" to osoba maga lothara i komentarzy typu Mag Lothar odchodzi na północ/wschód/zachód/południe czy to wina wersji na DOSa czy też wina tej paczki ZIP ?

Hymm, obadam sprawę. Raczej wina "paczki", bo na ile testowałem, to akurat Lothar prawidło działał.

jeszcze dziś w nocy będę próbował ( ściągał inne zipy ) i rano dam znać co się stało lecz jeśli uda mi się to na pewno od razu wszystko opisze po kolei jak uruchomić Otchłań na androidzie

Okej po nocy udało mi się znaleźć jeszcze dwie paczki z czego jedna chodziła szybciej ale w wyglądzie nic nie zmieniała gdzieś po południu odpalę komputer przejdę dalej (po lotharze) i wieczorem dam znac
Zauwazylem tez ze po wpisaniu /cp3 faktycznie obcina ogonki ale opisy postaci i uzbrojenie wyswietla sie dalej z dziwnymi znakami nie wiem czy to wina w kodzie czy rowniez po stronie "paczki" jesli w kodzie wszystko dobrze - popytam sie ludzi na grupie moze ktos odpalil poprawnie

dalszy błąd który występował to tylko brak zmiany czcionki w niektórych opcjach takich jak opis i czasami nie wyświetlanie do końca komendy "rozejrzyj" komentarze typu ktoś/coś odchodzi/przychodzi gdzieś/skądś są wyświetlane

Moment - o jakiej wersji teraz mówimy? Bo napisałeś "inne zipy"...
Możesz tę samą paczkę również pod dosBoxem obadać?

Mowimy o wersji na DOS v72. Kiedy (juz po zainstalowaniu na telefonie otchv72.exe przez dosboxa) probowalem odpalic otchlan.exe od razu wyskakiwal blad no dpmi - get csdpmi*b.zip te pliki bodajze znajduja sie w windowsie a w androidzie juz nie i trzeba recznie je pobrac i rozpakowac.... i odpalajac dosboxa na komputerze nie zadal ich. O boze... Jak najszybciej dam znac czy na kompie w dosboxie dziala bo po uruchomieniu gry od razu dosboxa wylaczylem... Sprobuje tez odpalac bez dosboxa o boze jaki ja glupi bylem... jesli umiesz po angielsku to wpisz w googla ten blad i powinno ci wyskoczyc gdyz kazdemu uzytkownikowi on wyskakuje jednak z innymi grami (The Elder Scrolls: Arena, Jagged Aliance, Red Alert, windows 95 xD) dzialaly poprawnie jak jakims cudem daloby rade moge wszystko opisac i na swoim telefonie mozesz sprobowac

otchv72.exe (wersja DOS) nie odpala się win8 pisze że "Ta aplikacja nie będzie działać na twoim komputerze" aczkolwiek ten błąd występuje również w przypadku komputera również możliwe jest to, że na kompie mam gdzieś te pliki odpowiadające za dpmi i skądś je czyta

mam takie coś:
"DPMI" stands for DOS Protected Mode Interface; it's basically a means of running DOS in Protected Mode (as opposed to Real Mode), which allows programs to share resources in extended memory without conflicting with one another. Running HIMEM.SYS and EMM386.EXE is not enough. The "CSDPMI*B.ZIP" refers to files written by Charles Sandmann to provide DPMI services for 32-bit computers (i.e., 386SX, 386DX, 486SX, etc.). Download the binary file (the source code is also available) and extract CWSDPMI.EXE, CWSDPR0.EXE and CWSPARAM.EXE from the ZIP file. Put all 3 CWS*.EXE files in the same directory as GSED.EXE and you're all set. There are DOC files enclosed, but they're nearly incomprehensible for the average computer user. (Another case of user-vicious documentation.)

If you're running Windows and you normally use a DOS session to run GNU sed (i.e., you get to a DOS prompt with a resizable window or you press Alt-Enter to switch to full-screen mode), you don't need the CWS*.EXE files at all, since Windows uses DPMI already.
linki wyciąłem

na windowsie w dosboxie wszystko działa bez zarzutu (nawet są polskie znaki)

Spoko, może nie wyraziłem się jasno - DPMI to w ogóle nie jest problem. Sprawa jesst znana, natomiast dyskusyjne jest czy mogę tego .zipa dystrybuować wraz z Otchłanią. Tu już nie ma co grzebać - jest jasne.

Mnie chodzi o błędy typu Lothara nie widać, ogonki nie działają itepe :)
Weq

Czyli to prawdopodobnie siedzi w kodzie? Jesli tak to juz biore sie za wstep do poradnika dodam tez ze kiedy mag lothar mial miec napisane ze odchodzi to przez krotsza chwile nie wyswietlal sie prompt tylko jakies 2 sekundy mrugala podloga

co ja głupoty piszę przecież na kompie wszystko ładnie pod to samo csdpmi5b.zip tylko android coś rypie masz jakiś pomysł czego to może być wina?

No właśnie nie bardzo, ale jak tak to wygląda to bym obwiniał dosboxa :D