Otchłań

1. Tak, wywaliłam go na dół :D Dostałam sporo expa, a quest dalej siedzi na liście przygód. 2. Krążę w kółko po bagnach i mimo tego, że pod innym postem dostałam wskazówki, dalej nie ogarniam o który pomost chodzi. Szłam tą kładką do bagniaków(chyba ta droga od wioski przy północnym trakcie do Skull...

Ostatnie pytanie i więcej nie zawracam głowy, obiecuję! Pomost czyli ten długi prowadzący do pustelnika, czy ta kładka na której siedzi trzęsiak, a potem da się skręcić na południe na skrzyżowaniu kładek?

Ktoś? Coś?

A jak już jesteś taki pomocny(dzięki ci!) to możesz mi powiedzieć o co chodzi z tym gospodarstwem? Bo w tym topicu już sprawdzałam i właśnie jest mowa o jakiś gospodarstwie.

Cholera. Ale ja nie chciałam podnosić tej kulki! Sama się podniosła. Automatycznie.

Aha. Czarna kulka. Jak się tego cholerstwa pozbyć? Czy pomoże mikstura "uświęcenie"?

Dzięki, zaraz ogarnę A wiesz może, co z Pechowymi Uczniami? Bo stoję z nim od kilku dni i nic nie mogę wykombinować. Przeszukałam bagna, ale nikogo tam nie ma. Srebrną wodę, ruiny i rzekę też ogarnęłam. I ten mały fragment z trzęsawiskiem również.

Król szczurów? Tego w kanałach nie ma...
Przeryłam wszystko i nie znalazłam, chyba, że coś pominęłam... W jakiej części się znajduje?

Ktoś? Coś? Błagam, cokolwiek.

Jestem w trakcie questa "Atak szczurów" i napotkałam pewną przeszkodę. Mianowicie, wybiłam te gnidy w kanałach, ale nie mam opcji dialogowej u administratora. Trzeba zrobić coś jeszcze?

Na wstępie: masa spoilerów ;) Mam aktualnie problem z trzema rzeczami: 1. Quest Nieczysty. Zrobiłam wszystko co trzeba było zrobić, oddałam arabowi kwiatek, questa zakończyłam wrzucając go na dół. Chwilowo nie idę do labiryntu, bo mumie są za silne. Mimo to, dalej wisi mi na liście przygód i nie ma ...

Chyba robię coś źle. Przeryłam całe bagno, ruiny, trzęsawisko i wioskę bagniaków. Wieżę też znalazłam. Uczniów brak. Ktoś pomoże?

A co zrobić po tym komunikacie od Dominion? Quest stoi od kilkudziesięciu lvli i nie mam pojęcia co dalej...

Nie wiem, czy ja mam jakiegoś pecha, czy co, ale zawsze na tej drodze dopada mnie zmora nieszczęścia. Ginę raz za razem. Co ja mam biedna zrobić?

A więc, mam pytanie. Otóż jestem sobie magiem, gram, wszystko fajnie. No i razu pewnego wybrałam się na spacerek po kanałach Mantaru i spotkałam Mistrza Nekromantów. Dowiedziałam się, że za 50000 monet można kupić zabieg, który zwiększa siłę i(chyba) zręczność oraz uodparnia na większość trucizn i c...